Jetta warta zachodu
Komentarze: 0
Wielu moich znajomych z niesmakiem patrzy na samochody niemieckie. Mówią, że francuskie są dużo lepsze i ładniejsze. Że japońskie mają lepszą technikę. Że koreańskie już wyprzedziły ty niemieckie. A ja się nie zgadzam.
Dla mnie nadal niemiecka technika moto jest na czele. Przykładem tego jest Volkswagen Jetta. Najnowszy model wyjątkowo mi się podoba. Jest elegancki. To taka niemiecka elegancja, pasująca do eleganckiego człowieka w pulowerze, eleganckich spodniach i ładnych okularach. Taka rodzinna elegancja, pozwalająca zabrać rodzinę na wycieczkę i cieszyć się, że ma się eleganckie auto, które jest bezpieczne.
Jetta to elegancka klasyka, piękny sedan, esencja samochodowej urody. Do tego niesamowita technologia. Reflektory ledowe i biksenonowe, systemy ułatwiające wyjazd tyłem z miejsca parkingowego, nawet sto pięćdziesiąt koni pod maską, obojętnie czy to wysokoprężny czy benzyna. Wszystkie silniki spełniają najbardziej surowe normy Euro 6.
Do tego kilka poduszek powietrznych, mocna kontrukcja i kurtyny. Najwyższy poziom, doceniony w Europie i za oceanem. Świetna niemiecka technologia silnikowa. system start stop który daje prawdziwe oszczędności paliwa w mieście. Piękny wyświetlacz multimedialny.
Najtańsza jetta kosztuje 70 tysięcy napędzana nowoczesnym silnikiem 1.2 TSI który bez trudu osiąga 105 koni mechanicznych. Wystarczy do spokojnej i dynamicznej jazdy.
Jetta jest naprawdę piękna, nowoczesna i ponadczasowa. Taka… niemiecka.
Dodaj komentarz